Pytanie zawarte w tytule artykułu na pewno trapi wiele osób, szczególnie zaś posiadaczy skóry z tendencją do przetłuszczania. Jak się przed tym chronić? Co robić, aby włosy zawsze były świeże i eleganckie? Śpieszymy z odpowiedzią!
Na początku trzeba sobie wyjaśnić podstawową kwestię – czemu skóra się przetłuszcza? Powodem są gruczoły łojowe. W normalnym stanie wytwarzają one optymalna ilość sebum, dzięki któremu włosy są gładkie i nieprzesuszone, a w konsekwencji nie ulegają złamaniom. Kiedy gruczoły szwankują? Wtedy, gdy na przykład szaleją nam hormony, źle dbamy o higienę albo mamy nieodpowiednią dietę. Ewentualnie nagle zmieniliśmy miejsce zamieszkania i ze słonecznej Florydy przenieśliśmy się na Islandię… I nie ma tutaj żartu, bowiem klimat też wpływa na produkcję sebum.
Pamiętaj – przetłuszczanie włosów może mieć podłoże zdrowotne! Jeżeli żadna z poniższych rad nie zadziała, skonsultuj się ze specjalistą od skóry, dermatologiem. On pomoże Ci w dobraniu odpowiednich preparatów, a w razie potrzeby zleci konsultację dietetyczną.
Teraz możemy przejść do meritum. Co więc robić, aby włosy się nie przetłuszczały?
W tym artykule:
- Po pierwsze – nie przesuszaj głowy!
- Po drugie – myj często, ale nie byle czym!
- Po trzecie – nawadniaj się!
- A co z brodą?
- Słowo na koniec
Po pierwsze – nie przesuszaj głowy!
Suszysz codziennie włosy ciepłym strumieniem powietrza? Niedobrze! Postaw na zimny strumień, ale też z nim nie przesadzaj. Gdy skóra jest sucha organizm daje znak gruczołom, że powinny się spiąć i doprodukować sebum. On nie rozumie, że po prostu musisz dobrze wyglądać na imprezie, która zacznie się za pół godziny.
Po drugie – myj często, ale nie byle czym!
Pozostawianie włosów samych sobie w sytuacji przetłuszczania byłoby głupstwem. Myj je więc, ale używaj do tego celu szamponów przeźroczystych. Unikaj produktów zawierających w swoim składzie sylikon. Dobrze jest unikać produktów z SLS i SLES. Nie przesadzaj też z odżywką. I jeszcze jedno – duża temperatura nie sprzyja Twojej skórze głowy. Letnia woda będzie zdecydowanie lepsza niż gorąca. Przetestuj również czarne mydło lub szampony oparte na ziołach, na przykład mydlnicy lekarskiej.
Po trzecie – nawadniaj się!
Brzmi błaho, ale uwierz, że ma to sens. Dobrze nawodniona skóra to oczywiście przeciwieństwo skóry suchej. Co to oznacza? Mniej roboty dla gruczołów łojowych. Przeanalizuj też swój jadłospis – bez pomocy wcześniej wspomnianego dietetyka też powinnaś/powinieneś wyłapać rzeczy ewidentnie szkodliwe. Postaw na kolorowe jedzenie, pełne warzyw i owoców, a przy tym równowagę w makroskładnikach i kaloriach. Posiłki powinny być pełnowartościowe, czyli obfitujące w odpowiednią ilość węglowodanów, białek i tłuszczy.
A co z brodą?
Włosy na brodzie to też włosy. Sam wiesz, że potrafią być niesforne, a czasami nawet zarost zaczyna nieprzyjemnie pachnieć przez nadmiar sebum, które jest świetnym środowiskiem do rozwoju bakterii. Sprawa jest prosta – myj brodę, najlepiej specjalnym szamponem lub mydłem do brody. Są one łagodne dla skóry i świetnie sprawdzą się do brody. Przyda się też olejek, który odpowiednio „zakonserwuje” Twój zarost.
Słowo na koniec
Zastosowanie się do wszystkich tych kroków samo w sobie nie wystarczy. Najważniejszym etapem w walce z przetłuszczaniem włosów jest przede wszystkim regularność i ustanowienie wskazanych działań jako nawyków, a nie dodatków „na chwilę”. Tylko wtedy będziesz mógł cieszyć się świeżością głowy i brody przez długi czas, a wyjście z domu bez uprzedniego mycia włosów stanie się normalne i bezstresowe. Bo w końcu o przywrócenie komfortu życia w całej tej sprawie chodzi.
Pracuję w tej branży i trzeba powiedzieć że nie jest to lekki kawałek chleba.