Jeśli w twojej głowie kiełkuje pomysł zapuszczenia brody, a jednocześnie towarzyszy ci dziwne uczucie niepewności związane z tym zamiarem, ten artykuł jest właśnie dla ciebie!
Przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość. Proces zapuszczania brody trwa średnio od kilku do kilkunastu tygodni. Oczywiście nie mam na myśli brody w stylu Gandalfa, a raczej coś na wzór Alana Garnera z „Kac Vegas”. Pamiętaj, że wszystko przyjdzie z czasem.
Po drugie, nie bądź dla siebie zbyt surowy. Gęstość, długość i kolor włosów brody zależy od wielu czynników. Głównym aspektem przeważającym o powodzeniu naszego brodatego eksperymentu jest genetyka. Część z nas posiada wrodzone predyspozycje i nawet bez większej pielęgnacji jest w stanie zahodować pokaźną gęstwinę na twarzy. Inni mają mniej szczęścia i mimo wszelkich starań będą musieli zadowolić się rzadkim i krótkim zarostem.
Sprawą kluczową, na którą mamy wpływ, jest odpowiednia pielęgnacja i wytworzenie nawyków, które przyczynią się do poprawnego porostu brody.
W tym artykule:
- Kiedy najlepiej zapuszczać brodę i dlaczego?
- Odżywiony człowiek, to odżywiona broda
- Jak przetrwać początek zapuszczania brody?
- Pielęgnacja zarostu podczas zapuszczania – krok po kroku
- Gratulacje, wstąpiłeś do armii brodaczy!
- Podtrzymywanie brody w porządku i jej dalsza pielęgnacja
Kiedy najlepiej zapuszczać brodę i dlaczego?
Każdy moment jest dobry, aby wejść w świat brodaczy! Jednak pewne warunki sprzyjają początkom.
Najlepiej rozpocząć hodowanie brody wczesną wiosną, albo jesienią. Są to okresy o umiarkowanych temperaturach, więc nasza twarz w niewielkim stopniu jest narażona na potliwość. Ponadto, broda nie lubi klimatyzowanych pomieszczeń, których latem nie da się uniknąć. Z kolei zimą, skóra jest przesuszona i oporna na pielęgnację, a noszenie gryzących szalików, czy golfów w kombinacji z suchym i arktycznym powietrzem sprzyja podrażnieniom.
Odżywiony człowiek, to odżywiona broda
Podczas pierwszych tygodni zapuszczania zarostu staraj się zachować regularny tryb odżywiania i snu (w trakcie snu włosy rosną najszybciej). Przede wszystkim zadbaj o dostarczenie swojemu organizmowi pożywienia z wysokim stężeniem witaminy E (jej źródłem są głównie produkty pochodzenia roślinnego, np. orzechy), równie ważne jest spożywanie posiłków z wysoką zawartością białka. Nie przesadzaj z alkoholem oraz kofeiną i ogranicz stres, on nie sprzyja żadnym zmianom!
Jak przetrwać początek zapuszczania brody?
Pierwsze tygodnie hodowania brody mogą nieść ze sobą spory dyskomfort. Pieczenie i swędzenie, wynikające z podrażnienia wysuszonego naskórka, niejednego śmiałka skutecznie zniechęciły do zapuszczenia majestatycznej brody.
Do przetrwania tego trudnego okresu, niezbędne jest stosowanie odpowiednich kosmetyków. Zacznij od odżywki i olejku do brody.
Nakładając na twarz olejek, czy balsam nawilżasz i odżywiasz nie tylko sam zarost, ale przede wszystkim skórę twarzy. Zarówno olejki, jak i odżywki stworzone są na bazie naturalnych olejków roślinnych, takich jak olej arganowy, olejek cytrynowy, czy olej z awokado, które posiadają właściwości nawilżające i regeneracyjne. Dodatkowo większość odżywek w formie balsamu zawiera mentol, który skutecznie niweluje podrażnienia.
Pielęgnacja zarostu podczas zapuszczania – krok po kroku
Poranną toaletę zacznij od dokładnego umycia zarostu. Użyj w tym celu mydła, o jak najbardziej neutralnym i naturalnym składzie. Obecnie na rynku dostępne są mydła do brody, które oddziałują bezpośrednio na mieszki włosowe i skórę, precyzyjnie je oczyszczając. Po osuszeniu twarzy, rozprowadź po brodzie odżywkę, to pomoże ci nawilżyć skórę i zmiękczyć włosy, co zniweluje uczucie kłucia i swędzenia.
Po kilku minutach, kiedy poczujesz, że kosmetyk dobrze się wchłonął, sięgnij po olejek. Zaaplikuj kilka kropli substancji na dłonie, rozetrzyj je tak, aby nabrały temperatury i okrężnymi ruchami wmasuj je w brodę. Ten zabieg odpowiednio zmiękczy włosy, jednocześnie je pogrubiając, co pozytywnie wpłynie na ich dalszy porost. Olejek pełni też funkcję stylizacyjną. Przy jego pomocy z łatwością okiełznasz odstające włoski.
Kiedy twoja broda nabierze już pewnej gęstości i długości, warto zaopatrzyć się w tak zwany kartacz. Jest to szczotka do brody, najczęściej stworzona z włosia dzika, która idealnie sprawdza się w rozczesywaniu nawet najbardziej gęstego i zbitego zarostu. Używając kartacza, poprawisz również ukrwienie skóry, co także ma wpływ na porost włosów.
Przycinanie brody, krok pierwszy – samodzielne trymowanie zarostu
Oprócz codziennej pielęgnacji brody, już na samym początku jej hodowania, polecam zakup trymera, czyli maszynki do przystrzygania zarostu. Po kilku tygodniach, gdy zarost zacznie robić się bujny, delikatnie go wyreguluj. Dzięki temu, końcówki włosów będą bardziej rozproszone, a co za tym idzie miększe.
W przyszłości, trymer może posłużyć ci, jako narzędzie do stylizacji zarostu. Przy odrobinie wprawy, można formować nim brodę nie gorzej niż barber!
5-6 tydzień, czas na formowanie kształtu brody!
Formowanie kształtu zarostu, przynajmniej na początku, najlepiej zostawić w rękach profesjonalisty. Przed pierwszą wizytą u barbera, zastanów się, do jakiego rodzaju brody dążysz. Spokojnie, ten proces jest odwracalny, w razie zmiany zdania zawsze możesz dokonać modyfikacji. Barber dostosuje kształt brody do konturów twarzy, pomoże ci dobrać długość poszczególnych obszarów zarostu i w razie potrzeby zamaskuje „łyse” miejsca.
Gratulacje, wstąpiłeś do armii brodaczy!
Teraz możesz cieszyć się swoim odżywionym i gęstym zarostem, popijając koniak w towarzystwie pięknych kobiet!
Podtrzymywanie brody w porządku i jej dalsza pielęgnacja
No dobra, nie ma tak łatwo, o brodę trzeba regularnie dbać. Podstawą jest codzienna pielęgnacja. Kiedy twój zarost jest na tyle bujny, że po przejechaniu po nim dłonią nie czujesz skóry twarzy, koniecznie zaopatrz się w szampon do brody. Jego regularne stosowanie zapobiega łuszczeniu się naskórka i skutecznie oczyszcza brodę.
Nawilżaj skórę twarzy
Pamiętaj, że jeśli nie zadbasz o odpowiednie nawilżenie, możesz borykać się z łupieżem brody. Jest to bardzo nieestetyczna przypadłość, która negatywnie wpływa nie tylko na cerę, ale również cebulki włosów.
Niezbędnik brodacza
Szukając odpowiedniego produktu, zawsze sprawdzaj jego skład. Najlepiej, jeśli szampon zawiera witaminę E i olejek z drzewa herbacianego, gdyż działa on antybakteryjnie. Do tego kartacz, do rozczesywania, układania włosów brody i masażu naskórka. Oczywiście odżywka i olejek, kosmetyki niezbędne do odżywienia, nawilżenia i nadania blasku zarostowi, a na specjalne okazje krem do stylizacji, który pozwoli nadać brodzie upragniony kształt i zapach.
To jak, wchodzisz w to?
Witam, bardzo dziękuje za artykuł, z pewnością zastosuje się do powyższych porad, pozdrawiam.